Słowa, które mogą zniszczyć wszystko- czyli czego lepiej nie mówić ;)
17.7.17
Gotuję dla niej
,
Macierzyństwo
,
Mam pomysł
,
Moje myśli
,
Mój świat
,
Świat beauty
,
Życie na kredycie
Cześć wszystkim. Ostatni mój wpis o tym, czy mam za co dziękować bardzo wam się spodobał. Idąc tym tropem, dziś chcę powiedzieć o słowach, które mogą zniszczyć wszystko. Może to nie tyle co słowa, ale całe zdania, mogą zmienić w nas podejście do świata. Uważam, że lepiej z nich zrezygnować. A może Ty masz jakiś pomysł? Napisz ;*
Nie da się.
Nie da się.
A no się da, tylko trzeba chcieć. Pamiętam jak chciałam mieć lepszy telefon, który pod wpływem fb i instagrama nie będzie się zacinał. (Mój stary telefon ma tata, działa bez zarzutu, szanuję swoje rzeczy). Nie miałam wtedy tyle pieniędzy, ile potrzeba.( studenci tak mają, a rodziców na moje zachcianki, o pieniądze prosić nie chciałam). Podczas jednego ze spotkań, moja koleżanka wspomniała o swojej koleżance, która pracuje w jednej z sieci komórkowych. Akurat wtedy mieli promocję, na telefony A mi kończyła się umowa. Chcieć to móc, chcieć to szukać rozwiązań, chcieć to realizować swoje palny.
Na pewno mi się nie uda.
Na pewno to umarł Kopernik, (chociaż na pogrzebie nie byłam i nie dam ręki uciąć ). Z takim nastawieniem to na bank nic nie wyjdzie. Mam jedno pytanie, po co coś robić, skoro od razu spisujemy się na straty? Lepiej poleżeć przed tv, oglądać trudne sprawy i o nic się nie martwić. A no bo, jakieś tam te plany mamy, te no marzenia. To trzeba wstać, zacząć coś ze sobą robić i uwierzyć że się uda. Bo jeżeli my nie uwierzymy w siebie, nikt za nas tego nie zrobi. Taka jest brutalna prawda.
W życiu bym nie powiedziała, że wygram konkurs i pojadę do Brukseli ;) Ale o tym już pisałam
>>Czt warto brać udział w konkursach? Jak wygrałam wycieczkę do Brukseli oraz kilka innych giftów- mój sposób na wygraną ;)
Nie zrobię tego, nie potrafię- to się naucz.
Chyba, że nie chcesz to inna sprawa, ale jak już chcesz to możesz nauczyć się wszystkiego. Dosłownie wszystkiego . Taki śpioch jak ja, potrafi spać po 6 godzin i funkcjonować na pełnych obrotach. Da się :)
Chyba, że nie chcesz to inna sprawa, ale jak już chcesz to możesz nauczyć się wszystkiego. Dosłownie wszystkiego . Taki śpioch jak ja, potrafi spać po 6 godzin i funkcjonować na pełnych obrotach. Da się :)
Nigdy nie masz racji.
Wiecie jak te słowa potrafią zniechęcić drugiego człowieka do działania. Nie lubię jak ktoś mi tak wmawia. Skoro coś mówię, to wiem że mam rację. A nawet jak nie mam to te słowa powodują, że bardziej będę upierać się że mam. Lepiej przecież powiedzieć: wiesz, ja myślę inaczej. Sądzę, że to może być tak... brzmi lepiej nie?
Ale ten świat schodzi na psy
Świat dostosowuje się do ludzi. Jeżeli ludzie będę się zmieniać, to i ten cały świat też. Jeżeli ludzie będą źli, to świat też. Swoim przykładem pokaż, że świat jest dobry. Popyt idzie za podażą, więc i świat musi dostosować się do ludzi, nie ludzie do świata.
E tam, po co mi to wszystko.
Życie to udręka- wstań i zmień coś w nim. Nie dopuść do tego, aby twoje życie przejęło kontrolę, Ty przejmij nad nim. Zrób coś ze sobą, bo życie mamy jedno, jedyne. I nikt nie chce na emeryturze obudzić się i stwierdzić, że to nie tak miało być. Zamiast obserwować jak żyją inni, zacznij żyć. Na początek wyjdź z domu, na spacer, zapisz się na siłownię, a może studia? Jest w czym wybierać.
Ludziom nie można ufać
A ja ufam, wierzę, że każdy jest dobry, że każdy ma w sobie dobre intencje. Wierzę, że nikt mnie nie oszuka, bo ja tego nie robię. Mierze i traktuję ludzi swoją miarą. Niestety w moim życiu nie ma miejsca dla takich osób. Jeżeli widzę, że ktoś próbuje mnie wykorzystać, rezygnuje, wycofuję się. Jedno wiem, nigdy nie doprowadzę do takiego stanu, aby kłamać i być złą dla ludzi. Nie o to w życiu chodzi. Przynajmniej nie w moim.
Wszystko jest po znajomości
Są sytuacje, że jest po znajomość. Są, nie mówię że nie. Ale ja zamiast tego określenia stosuje "z polecenia". Tak, z polecenia. Dlatego to od Ciebie zależy, czy jesteś godny zaufania i masz znajomych, którzy Ci ufają i wiedzą, że jeżeli Cię polecą, nie zrobisz nic złego. Sama, gdy wiem, że ktoś szuka pracownika, zastanawiam się na samym początku, czy kogoś wśród znajomych, godnego zaufania nie mam. Bo wolę, polecić kogoś, kogo znam. I jeżeli ktoś nazywa to pracą po znajomość, niech nazywa.
Z drugiej strony fajnie, być tą polecaną osobą. Nie jest miło słuchać złośliwych komentarzy.
Uważaj bo się zrazisz
No i co z tego. Życie jest po to, aby próbować różnych rzeczy. Nie uda się, no to trudno. To się nie uda. Ile razy startowałam w konkursach. Raz nawet się udało, a ile razy się nie udało to nie będę liczyć. Uważam, że każda porażka uczy, powoduje, że w nasze życie wchodzi nowe doświadczenie. A to my decydujemy, czy wyciągniemy wnioski czy nie. To my decydujemy o naszym życiu.
Nie wysilaj się, nikt i tak nie zauważy.
Serio? Ile razy będąc na diecie słyszałaś te słowa? Po co Ci to, i tak nikt nie zauważy. Ale jak już ktoś powie, o matko, ale Ty schudłaś. Jakimś dziwnym trafem zauważył. Jestem osobą bardzo nerwową i płaczliwą. Ale praca nad sobą, spowodowała, że mam już na tym kontrolę. Nie muszę krzyczeć, płakać potrafię inaczej to wyrazić. I często słyszę, ale zmieniłaś się, jesteś jakaś inna. Ludzie czasami też, tak mówią bo zazdroszczą, że my chcemy i możemy coś ze sobą zrobić. Przecież zamiast wspierać, lepiej włożyć szpilkę.
Nie wolno Ci tego robić.
Nie wolno, bo? Co zakazane najlepiej smakuje, mi jak ktoś mówi, że nie ,bo nie wolno to jego problem. Mi trzeba wytłumaczyć, nie umiesz, to nie muszę się słuchać. I tyle. Ile razy będąc dzieckiem, kiedy ktoś mówił, że nie wolno to i tak to zrobiłeś ?:)
Nigdy nie będę szczęśliwy.
Wmawiaj sobie tak dalej, to w pewnym momencie uwierzysz w to i nic nie będzie Cię cieszyć. Ale przecież to nie o to chodzi. Trzeba cieszyć się życiem. Życie jest jedno, nikt za nas życia nie zmieni i nie spowoduje, że stanie się lepsze. To my stanowimy wartość, bo życie jest nasze, nie mamy, męża, koleżanki, nasze. To Nas rozliczą za życie.
Jak myślisz powinnam jeszcze tu coś dopisać ?:)
Buziaki ;*
Wmawiaj sobie tak dalej, to w pewnym momencie uwierzysz w to i nic nie będzie Cię cieszyć. Ale przecież to nie o to chodzi. Trzeba cieszyć się życiem. Życie jest jedno, nikt za nas życia nie zmieni i nie spowoduje, że stanie się lepsze. To my stanowimy wartość, bo życie jest nasze, nie mamy, męża, koleżanki, nasze. To Nas rozliczą za życie.
Jak myślisz powinnam jeszcze tu coś dopisać ?:)
Buziaki ;*
zapraszam na moją stronę piłka nożna
OdpowiedzUsuń