Balsam po goleniu jako baza pod makijaż? Jak najbardziej tak ;)
Witam kochani ;) Dziś mam dla Was dość nietypową recenzję. A mianowicie kosmetyku przeznaczonego dla mężczyzn,którego mogą również używać kobiety ;) Gdy poprosiłam mojego brata,aby użyczył mi swojego balsamu po goleniu był bardzo zaskoczony. Do czego mi jego balsam po goleniu? Już Wam mówię, służy mi jako baza pod makijaż :) Tak jako baza. :) I powiem Wam, ze sprawdza się dość dobrze :) Chcecie wiedzieć więcej ? :) Zapraszam ;*
Produkt: balsam po goleniu dla mężczyzn
Firma: Nivea
Cena: około 30 zł
Dostępność: większość sklepów kosmetycznych posiada produkty Nivea
Dostępność: większość sklepów kosmetycznych posiada produkty Nivea
Pojemność: 100 ml. W drogeriach widziałam również mniejsze opakowania po 8 zł :)
Wydajność: Bardzo duża. Wystarczy niewielka ilość, aby osiągnąć oczekiwany efekt. Na jak długo wystarczy produkt? Tego Wam nie powiem ;)
Konsystencja: dość wodnista, płynna. Produkt jest koloru białego
Zapach: Charakterystyczny dla produktów Nivea oraz męskich balsamów
Konsystencja: dość wodnista, płynna. Produkt jest koloru białego
Zapach: Charakterystyczny dla produktów Nivea oraz męskich balsamów
Jak aplikować?
Na samym początku powiem Wam, że na twarz należy aplikować niewielką ilość. Kilka kropelek wystarczy. Następnie należy wmasować balsam w skórę,aż uzyskamy lepką warstwę. Następnie czekamy około 5 minut, aż produkt się wchłonie i możemy nakładać podkład.
Nie zauważyłam, aby podkład źle się nakładał, albo rolował.
Nie zauważyłam, aby podkład źle się nakładał, albo rolował.
Powiem szczerze, że gdy zobaczyłam w internecie ten patent nie mogłam w to uwierzyć. Jak balsam po goleniu może służyć jako baza pod makijaż. Ale rzeczywiście to działa. Wiadomo makijaż nie utrzyma się 24 h, lecz zwiększaona jest jego przyczepność do skóry. Dla mnie ten produkt służy również jako krem nawilżający pod makijaż. Mam cerę dość problematyczną i wiem jak ciężko się o nią dba :) Ten balsam nie zatyka porów oraz sprawia, że skóra nie jest obciążona.
A wy stosowałyście ten produkt jako bazę? Z chęcią poznam Wasze opinie na ten temat ;)
Buziaczki ;*
Ciekawy pomysł, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam...
OdpowiedzUsuńWow. Nigdy bym sama na to nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że o tym piszesz :)
Czytałam o tym sposobie już i może go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to jakoś mnie nie kusi, jestem zadowolona z trwałości mojego podkładu bez żadnej bazy ;)
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie przewidzieć co to za podkład ;) z chęcią go sprawdzę :)
UsuńStosowałam kilka razy z całkiem dobrym skutkiem :) Ma w swoim składzie glicerynę, o ile mi wiadomo, czyli podstawowy składnik każdej dobrej bazy. U mnie sprawdziło się to nieźle, chociaż wciąż szukam produktu, który zmniejszyłby widoczność porów :)
OdpowiedzUsuńWidzę mamy ten sam problem ;) ciężko znaleźć taki produkt ;)
UsuńCiekawy patent;) Wypróbuję przy okazji;)
OdpowiedzUsuńWarto ;)
UsuńTakiego zastosowania się nie spodziewałam :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ja też nie ;)
UsuńPierwszy raz słyszę o takim zastosowaniu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny patent, koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować, bardzo mnie ciekawi efekt :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, tylko szkoda, że nie mam mężczyzny w domu :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, ale nie próbowałam :) Jakoś mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym patencie. Muszę go wykorzystać :-)
OdpowiedzUsuńNikkie Tutoriaals to zapoczątkowała i fala ogarnęła już cały świat :)
OdpowiedzUsuńJa Próbowałąm balsamu po goleniu innej marki ale czy ja wiem... szału nie było.
Tak ;) pomysł od niej pochodzi ;) Szczerze mówiąc sama nie byłam pozytywnie nastawiona do tego ;) lecz przyszedł dzień, ze spróbowałam i jak dla mnie warto było ;) A jak spisują się inne balsamy nie mam pojęcia ;)
UsuńJak już pisałam i ja lubię ten patent :)
OdpowiedzUsuńpomysł jest ciekawy ale jakoś nadal mnie nie przekonuje męski balsam na całej twarzy
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam :), widziałam kiedyś na youtubie jak dziewczyna o tym mówiła. Jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi :D.
OdpowiedzUsuńLubie ten zapach .. ale raczej na twarzy mężczyzny ;) Ciekawe zastosowanie, nie pomyślałabym żeby go tak użyć :)
OdpowiedzUsuńKiedyś z ciekawości użyłam produktu po goleniu mojego męża, nie był to Nivea, ale skład miał podobny (sporo gliceryny. I muszę przyznać, że byłam w szoku jak nieskazitelnie wyglądała moja skóra po wykonaniu całego makijażu, zdecydowanie lepiej niż przy użyciu bazy silikonowej!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, jakoś mnie ta "metoda" nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńCo za patent! Szok :))aż mam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zupełny szok ze można tak balsam po goleniu użyć :)
OdpowiedzUsuńNie zły pomysł, w sytuacji kiedy potrzebujemy bazy, a jej nie mamy możemy sięgnąć po męski balsam.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś męzowi kupiłam ten albo bardzo podobny balsam NIVEA po goleniu i potem okazało się, że NIVEA w składzie ma jakiś jeden bardzo niezdrowy dla człowieka związek (chyba Methylparaben lub Propylparab)i używa go w swoich produktach - i przestaliśmy używać. Mąż z żalem wyrzucał buteleczkę z balsamem, bo ponoć był całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili - temat: moda
blog minimalissmo
Obserwuję, miło będzie wzajemnie:)
Dzięki Wam mogę się tyle nauczyć :) Dziękuję za to, że piszecie i komentujecie moje posty :) Że wyrażacie swoje zdanie :) Jest dla mnie bardzo cenne ;) Koniecznie muszę o tym poczytać ;) koniecznie ;) i jeżeli to co napisałaś jest prawdą to więcej nie sięgnę po te kosmetyki. Ale najpierw muszę znaleźć dowód ;)
UsuńPoszukaj na necie - zobacz skład na opakowaniu i zapytaj wujka google co o tym sadzi. Np na szybko znalazłam coś takiego: http://www.konsument.lukow.pl/konsumenckie-sprawy/trujace-kosmetyki/
UsuńPierwszy raz słyszę o takim sposobie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób ;p Nie wiem czy będę aż tak odważna ale może kiedyś się przełamie :D
OdpowiedzUsuńMoj facet nie powie mi ze mięsko pachne?':p
OdpowiedzUsuńWolę bazę Ingrid.
OdpowiedzUsuń