Kobo Professional, Matt Bronzing & Contouring Powder Recenzja
Hej :) Dziś wyjątkowo post jest w środę :) Chyba nigdy na moim blogu nie pojawiła się recenzja bronzera. Czas to zmienić :) Podczas ostatniej promocji w Naturze -40 % na kolorówkę zakupiłam ten produkt. Przetestowałam go i wynikami moich testów chcę podzielić się z Wami :)
Firma: KOBO
Produkt: matowy puder do konturowania twarzy
Dostępność: Drogerie Natura
Cena: 19,99 zł
Opakowanie: masywne, dość solidne. Wykonanie z plastiku
Trwałość: bez problemu utrzymuje się na twarzy do kilku godzin. Nic z nim się nie dzieje
Pigmentacja: jak dla mnie dość słaba. Dla osób które się uczą takie rozwiązanie jest dość dobre, gdyż nie narobią sobie plam na twarzy. Osobiście produkt nakładam dwa razy, aby uzyskać odpowiednie nasycenie koloru
Posiadam ocień 311 Nubian Desert. Uważam, że produkt jest słabo na pigmentowany. Ale to nie jest minusem :) Gdy nabierzemy produktu na pędzel jesteśmy wstanie wykonać idealne konturowanie swojej buźki. Wystarczy dwa razy nałożyć produkt. Lepiej aplikować go delikatnie, abyśmy nie narobili sobie plam na buzi. Zawsze łatwiej dołożyć bronzera niż się pozbyć jego nadmiaru.
Odcień produktu jest chłodny, nie jest mega jasny czy też bardzo ciemny. Co ważne, bronzer nie ma w sobie żadnych drobinek, które często występują w bronzerach. Pasuje do większości typów urody.
Bronzerem z Kobo możemy wyczarować cuda na naszej buźce. Do tego produkt jest trwały i dobrze współpracuje z podkładami. Regularna cena to 20 zł, lecz warto czekać na promocje :) Niestety jest dostępny tylko i wyłącznie w drogeriach Natura.
A wy jakie produkty z Kobo polecacie? :)
Firma: KOBO
Produkt: matowy puder do konturowania twarzy
Dostępność: Drogerie Natura
Cena: 19,99 zł
Opakowanie: masywne, dość solidne. Wykonanie z plastiku
Trwałość: bez problemu utrzymuje się na twarzy do kilku godzin. Nic z nim się nie dzieje
Pigmentacja: jak dla mnie dość słaba. Dla osób które się uczą takie rozwiązanie jest dość dobre, gdyż nie narobią sobie plam na twarzy. Osobiście produkt nakładam dwa razy, aby uzyskać odpowiednie nasycenie koloru
Posiadam ocień 311 Nubian Desert. Uważam, że produkt jest słabo na pigmentowany. Ale to nie jest minusem :) Gdy nabierzemy produktu na pędzel jesteśmy wstanie wykonać idealne konturowanie swojej buźki. Wystarczy dwa razy nałożyć produkt. Lepiej aplikować go delikatnie, abyśmy nie narobili sobie plam na buzi. Zawsze łatwiej dołożyć bronzera niż się pozbyć jego nadmiaru.
Odcień produktu jest chłodny, nie jest mega jasny czy też bardzo ciemny. Co ważne, bronzer nie ma w sobie żadnych drobinek, które często występują w bronzerach. Pasuje do większości typów urody.
Bronzerem z Kobo możemy wyczarować cuda na naszej buźce. Do tego produkt jest trwały i dobrze współpracuje z podkładami. Regularna cena to 20 zł, lecz warto czekać na promocje :) Niestety jest dostępny tylko i wyłącznie w drogeriach Natura.
A wy jakie produkty z Kobo polecacie? :)
Ja polecam rozświetlacz. Spisuje się podobnie do tego bronzera, jest delikatny i ciężko zrobić sobie nim krzywdę :)
OdpowiedzUsuńSkoro go polecasz to przy najbliższej promocji zwrócę na niego uwagę :)
UsuńNie używam bronzerów, ale gdybym miała ochotę zacząć to będę miała go na uwadze skoro nie zrobie sobie nim krzywdy ;)
OdpowiedzUsuńNie powinnaś :)
Usuńnie miałam od nich nic, ale ten bronzer bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńWarto go wypróbować :)
UsuńJa używam jedynie różu delikatnie na pultynki :)
OdpowiedzUsuńJesteś z Płocka? :)
Studiuję w Płocku :) a czemu pytasz? :)
UsuńGdzieś u Ciebie na blogu lub FB rzuciła mi się w oczy miejscowość Płock a ja mam niedaleko do tego ślicznego miasteczka :)
UsuńMusimy się koniecznie umówić na kawę :)
UsuńCzułam się na niego , ale jakoś odeszła od szafy Koło bez niego, napędów wrócę i go kupie. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią zajrzę do Ciebie :)
Usuńhello dear , your blog is very nice and your posts are really interesting .
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other ? follow me and I will follow you with pleasure .
See you soon
kisses
http://loryschannelmakeupandbeauty.blogspot.it/
Czytałam o tym bronzerze zazwyczaj dobre opinie. Fajnie, że mimo słabej pigmentacji daje sobie radę :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam ten bronzer. Można stopniować intensywność koloru i w sumie nawet początkujący nie zrobią sobie nim krzywdy. A kolor ma bardzo uniwersalny, chłodny i matowy, co jest dużym plusem. To chyba jeden z lepszych drogeryjnych bronzerów do konturowania :)
OdpowiedzUsuńSłaba pigmentacja dla mnie była by ok bo jestem strasznym bieluchem :)
OdpowiedzUsuńNie znam, podobno mają genialny rozświetlacz;)
OdpowiedzUsuńlubimy się ;)
OdpowiedzUsuńTen bronzer mnie bardzoo kusi :D Ja uwielbiam pomadki z Kobo :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy bronzerów ani produktów z Kobo. ; )
OdpowiedzUsuńmiałam na niego ochotę już raz ale wybrałam inny...
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Kobo.
OdpowiedzUsuńJa z Kobo miałam kiedyś tylko lakier do paznokci i nie byłam z niego zadowolona bo miał zbyt rzadką konsystencję.
OdpowiedzUsuńTen bronzer natomiast wygląda ciekawie.
Kiedyś muszę zdecydować się na ten bronzer. Ale na razie pozostaje przy Honolulu :D
OdpowiedzUsuńdzisiaj na niego zapolowałam :)
OdpowiedzUsuń