Nowe zastosowanie szamponu pszeniczno-owsianego Sylveco :)
Witam Was :) Dziś postanowiłam wam opisać produkt który był w styczniowych ShinyBox. A mianowicie jest to szampon odbudowujący przeniczno-owsiany z Sylveco.
"Firmę SYLVECO założył
w 1992 r. Stanisław Piela. Dzięki innowacyjnie opracowanej technologii
izolacji i oczyszczania triterpenów z kory brzozy uzyskano niespotykanie
wysoką czystość związków w konkurencyjnej cenie. Triterpeny (betulina,
kwas betulinowy, kwas oleanolowy, kwas ursolowy, amyryna, lupeol)
stanowią aktywny surowiec do produkcji preparatów o działaniu
regenerującym i pielęgnacyjnym "Sylveco KLIK
Firma ta zajmuje się produkcją naturalnych kosmetyków z przeznaczeniem dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii.
Dostępność: Na stronie internetowej sklepu są podane adresy miejsc, gdzie stacjonarnie można kupić produkty.
Cena: 24 zł
Opakowanie:plastikowa butelka z dość solidnym czarnym korkiem. Opakowanie ma kolor ciemno brązowy. W internecie przeczytałam,że dzięki temu,że ma taki odcień to światło nie niszczy struktury płynu.
Pojemność/wydajność:300 ml. Jak na szampon strasznie słabo się pieni. Więc trzeba zużyć go dość sporo, aby umyć długie włosy. Jak za tak dużą cenę jest go za mało.
Konsystencja/ zapach: Konsystencja jest dość gęsta. Zapach ma bardzo charakterystyczny. Można powiedzieć, że dość specyficzny,jak dla mnie nieprzyjemny.
Składniki aktywne: Hydrolizowane proteiny owsa, Hydrolizowane proteiny pszenicy, Olejek z trawy cytrynowej, miód, Kwas mlekowy, Panthenol
Działanie: Szampon miał zapobiegać przesuszaniu, wzmacniać strukturę włosa oraz przywrócić miękkość i elastyczność. Nie zauważyłam, aby moim włosom zaszkodził, ale pomóc też nie pomógł. Nie wiem jak włosy zachowują się po użyciu tylko i wyłącznie szamponu, gdyż ich rozczesanie jest wtedy niemożliwe. Zawsze musiałam używać odżywki bądź maski po umyciu tym produktem. Podobno takie właśnie szampony najlepiej oczyszczają skórę głowy. Z tym się zgodzę. Produkt nie uczulił, nie pozostawił po sobie łupieżu,dość dobrze oczyścił włosy. Po miesiącu stosowania stwierdzam, że nie jest on dla mnie stworzony. Moje włosy za nim nie tęsknią:)
Nowe zastosowanie: Od dawna szukałam dobrego produktu do mycia moich pędzli. I chyba mogę już powiedzieć, że znalazłam. I to przez przypadek. Nie miałam nic innego pod ręką więc postanowiłam zapewnić moim pędzelkom naturalną kuracje myjącą. I to co zauważyłam bardzo mnie zaskoczyło. Jestem zadowolona z efektu jaki osiągnęłam. Szampon idealnie poradził sobie z podkładem, pudrem, cieniami, korektorem jaki znajdował się na moich akcesoriach. Doczyścił je idealnie, a włosie nie zaczęło wypadać. Pędzle nie straciły swojej miękkości.
Moja opinia: 6/10
Dlaczego tylko 6 ? Za słabo się pieni, i co za tym idzie ciężko się nim myje głowę. Cena jest za wysoka za tak małą ilość. I bardzo, ale to bardzo ciężko się rozczesuje po nim włosy. Bez odżywki nie da rady go stosować. Jedynie dość dobrze myje pędzle i za to go polubiłam.
A wy co sądzicie o produktach tej firmy oraz powiedzcie jak dbacie o swoje pędzle :)
Ja jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNa pewno po niego nie sięgnę moje włosy trudno rozczesać po myciu, a zazwyczaj kupuję szampony które ułatwiają rozczesywanie :)
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo skłonne do plątania włosy, więc się na niego raczej nie skuszę.
OdpowiedzUsuńma go i jutro zrobie dobrze moim pędzlom:)
OdpowiedzUsuńTen szampon nie poradziłby sobie z moimi włosami,a kupic go tylko do mycia pędzli za takie pieniądze:/Zostanę jednak przy swoim beybedream:)
OdpowiedzUsuńTeż się z Tobą zgadam. Kupić produkt za taką cenę tylko do mycia pędzli to strata pieniędzy :)
UsuńSkład ma naprawdę ładny, ciekawa jestem czy u mnie coś by zdziałał. Powoli rozglądam się za nowym szamponem, ale przekonana nie jestem... ;)
OdpowiedzUsuńU mnie oba te szampony z Sylveco się nie sprawdziły. Wypróbuję je do pędzli bo leżą i się marnują ;/
OdpowiedzUsuńSkład ma ciekawy, ale szkoda, że na włosach się nie spisał za dobrze. Do mycia pędzli używam szamponu Babydream, a oporny pędzel do podkładu dopieram płynem Facelle ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę przetestować krem do twarzy z tej serii. Na szampon na razie się nie skuszę. :P
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam niż z tej firmy, mam jedynie jakiś malutki krem który średnio się sprawdza. Ja do pędzli używam zwykłego :)
OdpowiedzUsuńPo myciu włosów się nie czesze ;) Szampon jest dobry, ale jak po każdym myciu włosów odżywka jest potrzebna ;)
OdpowiedzUsuń