Ogórkowa moc. Czy nowy tusz Wake Me Up Rimmela można zazwać hitem?

Witam Was :) Zapewne już każda z Was widziała, ze zostałam Inspiratorką Rimmel :) Dziś przyszedł ten dzień, aby podzielić się  z Wami recenzja a temat tuszu do rzęs :)

Rimmel jest dość popularną firmą kosmetyczną. Działał od 1834 roku w Londynie:) I wyobraźcie sobie, że na początku był to zakład perfumiarski :)Dopiero później dzięki Eugene Rimmel zaczęto produkować kosmetyki.  Firmę tę zna każdy z nas :) Z pięknych reklam oraz gwiazd jakie tę firmę promują. Kosmetyki Rimmel są oceniane dość wysoko. Jak każda firma mają lepsze jak i gorsze kosmetyki. Czy tusz Wake Me Up zaliczmy do dobrych kosmetyków ? Przekonajcie się sami :)

Cena: 32 zł. Cena jak dość wysoka jak za tusz do rzęs. Warto tyle wydać? Jak myślicie?

Dostępność: Wszędzie, gdzie są szafy Rimmel

Opakowanie: Wykonane dość solidnie, plastikowe. Szczoteczka wykonana z włosia o dość specyficznym kształcie. Nie wygląda jak standardowa szczoteczka, ma wgłębienie na środku.

Pojemność:11 ml

Konsystencja i zapach: Zapach tuszu jest dość charakterystyczny, gdyż pachnie ogórkiem :) Konsystencja tuszu jest dość gęsta, łatwo się ją rozprowadza na rzęsach

Moja ocena: 8/10

Jak dla mnie produkt jest dość dobry :) No ale czy za taka cenę nie mogę wymagać jakości?Jak najbardziej mogę. Na rzęsach utrzymuje się dość długo, nie kruszy się, nie uczula. To są dość ważne cechy tuszu :) Uważam, że jest dość trwały, nawet czasami mam problem, żeby dokładnie usunąć resztki produktu.

Minus dla mnie to szczoteczka. Ładnie podkreśla rzęsy, lecz nie dociera w wewnętrzne kąciki. Ciężko mam tam wytuszować rzęsy. Szczoteczka jest z włosia, nie plastikowa tak jak w innych tuszach. Dzięki temu dobrze rozczesuje rzęsy. Nie ukrywam tego ,że bardzo ładnie wydłuża rzęsy, dla dziewczyn z opadającą powieką taki atut jest bardzo ważny. Co do pogrubienia nie jest zniewalające, lecz najgorsze też nie :)

Duży plus dla producenta za bardzo ładne opakowanie oraz zapach produktu. Nigdy nie spotkałam się do tej pory z tak intensywnym zapachem tuszu do rzęs. Ale nie bójcie się, nie przeszkadza on w  niczym. To tylko znak rozpoznawczy produktu :)

Najbardziej bałam się tego, że zawiodę się na nim. Cena jest dość wysoka i szkoda wydawać tyle pieniędzy na coś, co może się nie sprawdzić. Całe szczęście jestem z niego zadowolona. Chociaż sama nie wiem czy bym go kupiła. 32 zł jak za sam tusz,to trochę drogo. W tym przypadku jakoś idzie za ceną.

Wyżej zamieściłam Wam porównanie jak wyglądają rzęsy po jednej, dwóch a nawet trzech warstwach.  Sami oceńcie :) 

Mam nadzieję, że podzielicie się ze mną swoimi spostrzeżeniami :)