Czy chusteczki do usuwania śladów farby na skórze są godne polecenia? Recenzja

Witam kochani ;) Co u Was słychać?:) Ostatnio jest mnie troszkę mniej w blogosferze, ponieważ będę w tym roku bronić pracę licencjacką :) Cały mój wolny czas poświęcam na naukę oraz przygotowanie się do obrony ;)
Ale nie o tym miał być post :) Więc do rzeczy ;) 
To, że maluję włosy zapewne już wiecie :) Będąc w drogerii znalazłam dość produkt, który mnie zaciekawił, a mianowicie chusteczki do usuwania śladów farby na skórze ;) Jeżeli jesteście ciekawi jak się sprawdziły, zapraszam do dalszej części posta ;*
Firma: Accent

Produkt: chusteczki do usuwania śladów farby na skórze
Cena: 6,99 zł

Dostępność: Rossmann


W opakowaniu znajduje się 6 sztuk chusteczek. Moje pierwsze wrażenie po wyjęciu jednej z nich było takie:" Jak one śmierdzą farbą do włosów". Niestety, zapach jest bardzo intensywny. Co do usuwania farby, bo przecież to jest najważniejsze, szału nie ma. Niestety;( Ślad farby na dłoni zniknął dość łatwo, lecz już ze skóry głowy nie tak bardzo. Przecierałam nimi skórę głowy delikatnie, gdyż wiem, że posiadają alkohol w składzie. Nie chciałam podrażnić skóry na czole. Na całe szczęście produkt nie uczula, ani nie widać żadnych zmian na buźce.  Więc jakiś plus jest ;) Niestety, śladów farby chusteczki nie zmyły. Uważam, że to strata pieniędzy na takie produkty. A już myślałam, że znalazłam produkt, który ułatwi mi życie :) Podkreślę, że włosy farbowałam produktem tej samej firmy, co chusteczki ;) Wyszłam, z założenia, że będą ze sobą współgrać ;) No cóż, myliłam się ;)

Znacie ten produkt? Możecie coś o nim powiedzieć? :) 
Buziaczki ;) 

20 komentarzy:

  1. Szkoda, że się jednak nie sprawdziły... cóż, strata pieniędzy.
    Kochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z reguły nie ufam takim cudownym wynalazkom :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak czułam, że efektu nie będzie :)
    Aby szkoda kasy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł fajny, szkoda że realizacja im się nie udała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę ten produkt :)
    Zapraszam: http://allixaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz o nich słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o nich, ale skoro słabo się sprawdziły to nie ma co o nich pamiętać. Ja zawsze smaruje skórę kremem do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o takim produkcie, ale w sumie nie farbuję włosów, do nie potrzebowałam tej informacji. Dobrze wiedzieć, że nie działa.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy się z tym produktem nie spotkałam, ale i też nie mam ochoty go kupować. Strata pieniędzy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś kupowałam na sztuki takie chusteczki i spisywały się super ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana, wystarczy przed malowaniem wmasować w skórę oliwkę lub nanieść nieco tłustszy krem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się o tym pamiętać ;) trzeba jakoś sobie radzić ;)

      Usuń
    2. Mój patent to zastosowanie tłustego kremu i zawsze działa.

      Usuń
  12. Nie farbuję włosów, więc nie znam takich produktów.
    Już teraz życzę powodzenia na obronie! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz spotykam się z takimi chusteczkami, szkoda że się nie sprawdziły, bo sama chętnie bym je kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mam problem ze śladami farby na czole, ale jak te chusteczki nie działają, to ich nie chce :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Według mnie to taki zbędny gadżet. Ale ja akurat maluję włosy na blond więc może u mnie ślady farby nie są tak problematyczne jak u osób malujących się na ciemno.

    OdpowiedzUsuń
  16. nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego ;-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny oraz każdy komentarz :)
Do każdego komentującego zaglądam :)
Jeśli podoba ci się blog zapraszam do obserwacji :) Daj znać koniecznie w komentarzu, odwdzięczę się tym samym :*
Dziękuję i pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 @MadziaWas , Blogger