Eyeliner Z Eveline- czy nadal jestem nim oczarowana?

Witam :) Jak już pewnie zauważyliście nie jestem dobra w pisaniu wstępów :) Dziś mam dla Was kolejny eyeliner. W tym sezonie mają być modne kreski na powiece. Dlatego  postanowiłam poszukać dobrego,taniego eyelinera :)  
Ten produkt znam od dwóch lat. Byłam nim oczarowana, lecz czy nadal jestem ? :)

Niech Was nie przerażają zdjęcia :) To nie wina aparatu lecz produktu. Po 2 miesiącach używania stracił swoje napisy.




Producent: Eveline Cosmetics

Produkt: wodoodporny eyeliner



Dostępność: Powiem wam, że bardzo ciężko go nabyć. Zawsze jest wyprzedany :) Możecie go szukać w szafach Eveline Cosmetics

Cena: ok 12 zł.

Kolor: czerń rzeczywiście jest czernią. Po zaschnięciu pozostaje matowe wykończenie. Po kilku godzinach kolor nie blaknie oraz produkt się nie kruszy.




Końcówka: Cienka,miękka i nie kłuje w powiekę. Pozwalana zrobienie cienkich oraz grubych kresek. Niestety bardzo szybko wysycha i po minucie malowanie jest wręcz niemożliwe. Ale i na to znalazłam sposób. Wlewam w szklankę wodę i wkładam na kilka sekund produkt do niej.:) Pomaga



Opakowanie: O nim mam najbardziej złe zdanie. Po dwóch miesiącach napisy z produktu schodzą. Żałuję, że nie mam zdjęcia od razu po zakupie. Ogólnie opakowanie wykonane jest z solidnego plastiku, lecz napisy już nie. Bardzo szybko znikają z opakowania. Po dwóch miesiącach nie jesteśmy w stanie nic odczytać. Przyznam się bez bicia, że tylko trzymałam go w kosmetyczce :) 



Demakijaż: bez problemu można go usunąć dzięki płynowi micelarnemu. I z własnego doświadczenia też wiem, że chusteczki nawilżone radzą sobie z tym świetnie. 

Z eyelinerami w pisaku miałam różne przygody. Bardzo często nie malowały takich kresek jak bym oczekiwała. Nie ukrywam tego, że najlepiej maluje mi się właśnie pisakami. Są najwygodniejsze, dlatego od dłuższego czasu szukam produktu, który by spełnił moje oczekiwania. Nie chcę dużo. tylko tyle żeby wytrzymała na powiece dłużej niż 5 godzin oraz nie rozmazywał się na powiece podczas malowania. Dlatego dla mnie ten produkt nie jest ani dobry ani zły. Jest przeciętny. Malować maluje ładnie, lecz bardzo szybko wysycha końcówka. Jest to dość uciążliwe. 

15 komentarzy:

  1. Ja nie używam, nie umiem nawet pomalować oka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam tylko jeden eyeliner z Wibo :D jednak rzadko go używam :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za eyelinerami w pisaku. Mój pierwszy eyeliner był z Maybelline (pisak) i źle go wspominam. Od razu przeszłam na te w pędzelku i udało mi się opanować sztukę robienia ładnych kresek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używam, ale będę o nim pamiętała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie za bardzo przepadam za eyelinerami w pisaku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię eyelinery w pisaku, ten kiedyś kupiłam i z tego co pamiętam bardzo szybko wysechł :( nie polubiliśmy się :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie. Pisaki są bardzo poręczne, lecz nie praktyczne :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam szczerze, że wolę eyelinery z pędzelkiem gdyż mają dłuższą trwałość...

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ten eyeliner i mam takie samo zdanie o nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz kupiłam go dwa lata temu :) Nie narzekałam na niego :) widocznie pogorszył się

      Usuń
  10. zdecydowanie wolę linery w pędzelku, odziwo łatwiej nim się posługuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię eyelinery w pisaku, ale tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś go miałam, ale nie polubiliśmy się ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę kiedyś wypróbować jak go ustrzelę :]

    OdpowiedzUsuń
  14. mam go, trzeba faktycznie trochę się z nim pocackać :d ja zazwyczaj robie nim kreskę ( bo tylko wtedy wygląda w miarę) a potem wykańczam eyelinerem w pędzelku :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny oraz każdy komentarz :)
Do każdego komentującego zaglądam :)
Jeśli podoba ci się blog zapraszam do obserwacji :) Daj znać koniecznie w komentarzu, odwdzięczę się tym samym :*
Dziękuję i pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 @MadziaWas , Blogger